Bartłomiej Skubisz Bartłomiej Skubisz
35
BLOG

Prawie się wzruszyłem

Bartłomiej Skubisz Bartłomiej Skubisz Polityka Obserwuj notkę 1

    Dziś, jakoś od południa TVN24 bombardowała mnie nieustannymi "replayami" (nawet w zwolnionym tempie) z wyjścia z aresztu Marka Dochnala. Reporter z miejsca zdarzenia Mariusz Sidorkiewicz, sprawiał wrażenie bardzo szczęśliwego przekazując relacje o wyjściu, a potem o tym, że żona pana Marka jest z pewnością bardzo szczęśliwa i przywita go szampanem.

Beata Tadla zauważyła, że Marek Dochnal jest o kilka, jak nie o kilkanaście kilogramów szczuplejszy ! Potem w rozmowie z redaktorką bodaj "Vivy", dla której żona pana Marka zgodziła się po dwóch latach aresztu męża dać wywiad, pochylała się nad losem pani Dochnalowej. Nad tym jak pomimo aresztu męża "na szczęście" udało jej się donosić ciąże i jak odwrócili sie od niej wszyscy przyjaciele.

     O tym, że tak długi areszt tymczasowy wynikał z wypływania kolejnych spraw i kolejnych zarzutów w kolejnych śledztwach, można było usłyszeć chyba tylko z ust Ziobry czy Wassermana, którzy akurat byli proszeni o komentarz. Uważam, że 3,5 roku to faktycznie dużo i o ile nie zachodzi już podejrzenie matactwa ze strony Dochnala, może odpowiadać z wolnej stopy przy zastosowaniu nadzoru policyjnego i przy zakazie opuszczania kraju. Robienie z tego medialnej szopki mającej na celu wzruszyć... hmm nie wiem kogo, gospodynie domowe? to gruba przesada. Ludzie, którzy śledzili i śledzą karierę Dochnala, jego powiązania i działalność, nie mają większych wątpliwości co do jego "umoczenia". Nie przeszkadza to jednak niektórym w robieniu z niego bohatera/męczennika, podobnie jak w przypadku Doktora G czy Beaty Sawickiej.

THE BEST OF: Demokracja medialna - luźne przemyślenia. 74 dni rządu Tuska - podsumowanie Rece precz od Kisiela pt. I Rece precz od Kisiela pt. II Kameleon Tusk

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka